Jesteśmy z Łętowni - miejsca, gdzie od pokoleń rośnie wiklina i gdzie rodzi się sztuka jej wyplatania.
To tutaj, na dawnych ziemiach hrabiego Hompescha, już ponad 150 lat temu zaczęto tworzyć kosze, meble i ozdoby, które towarzyszyły ludziom w codziennym życiu. Z czasem proste, użytkowe formy przeobraziły się w prawdziwe rękodzieło - przekazywane z rąk do rąk, z pokolenia na pokolenie.

Wiklina stała się naszą codziennością, historią i dumą. Dawniej służyła głównie w gospodarstwach - do przechowywania, zbierania i przenoszenia. Z biegiem lat stała się także tworzywem artystycznym, inspirującym projektantów i rzemieślników. Z Łętowni płynęły kosze i meble na targi w całej Polsce, a później i za granicę, niosąc w świat charakterystyczny styl i kunszt lokalnych plecionkarzy.
Dziś wikliniarstwo nie tylko trwa, ale też rozwija się na nowo. Uczymy kolejnych pokoleń sztuki wyplatania, dokumentujemy dawne wzory i techniki, promujemy tradycję, która łączy ludzi - tych starszych, pamiętających dawne czasy, i młodych, którzy chcą nadać wiklinie nowoczesny wymiar. Z tego naturalnego, szlachetnego surowca powstają już nie tylko kosze, ale i współczesne formy, meble czy elementy architektury.
"Budujemy przyszłość, opierając się na przeszłości - bo wiklina, jak żadna inna, potrafi spleść historię i nowoczesność w jedną opowieść."
"Wyobraź sobie Łętownię sprzed wielu pokoleń. W wiejskich chatach, przy blasku lamp naftowych, ojcowie i dziadkowie splatali warkocze wikliny, tworząc kosze na ziemniaki, cebulę czy zbiory z pól. Wiklina rosła tuż obok, nad rzeką i na wilgotnych łąkach - surowiec był więc zawsze pod ręką. Z czasem ta prosta, codzienna praca stała się sztuką. Kosze z Łętowni zaczęły trafiać na jarmarki i targi, a potem wędrowały jeszcze dalej - do miast, za granicę, do domów ludzi, którzy zachwycali się ich trwałością i pięknem."

Tu, na dawnych włościach hrabiego Hompescha, narodziła się tradycja, która trwa już ponad 150 lat. Plecionkarstwo stało się nie tylko zajęciem, ale też sposobem na życie, dumą i znakiem rozpoznawczym naszej miejscowości. Każde pokolenie dodawało coś od siebie - nowe wzory, techniki, a czasem całkiem nowe pomysły. Z wikliny tworzono nie tylko kosze, ale też meble, dekoracje, a nawet elementy architektury.
Dziś, gdy świat szuka tego, co naturalne i autentyczne, wiklina przeżywa swój renesans. W Łętowni uczymy młodych sztuki wyplatania, dokumentujemy dawne wzory, promujemy lokalne rzemiosło i pokazujemy, że w tradycji kryje się inspiracja dla przyszłości. To, co kiedyś było codziennością, staje się dziś źródłem twórczej energii - łącząc historię z nowoczesnością i ludzi w jeden splot.
Jesteśmy z Łętowni - miejsca, gdzie wiklina rośnie, dojrzewa i przemienia się w rękodzieło. Tu rodzi się opowieść, która nie kończy się na koszu - to historia o wytrwałości, wspólnocie i pasji, która wciąż inspiruje świat.
