Stanisław Walicki

Wizjoner Wikliny

W tę historię wpisał się mój tata, Stanisław Walicki (1952-2005). Był przedsiębiorcą i mistrzem wikliniarstwa, który nie tylko znał każdy splot, ale też potrafił znaleźć rynki zbytu na te piękne rękodzielnicze wyroby.

Był wizjonerem – wierzył, że z wikliny można zrobić wszystko. Wprowadzał nowe wzory koszy, eksperymentował z formami, podejmował wyzwania, których inni się bali. Motywował ludzi, a oni za nim szli, bo widzieli w nim lidera i człowieka, który zawsze szukał rozwiązań.

Media pisały o jego pracy. W artykule „Wiklinowe żniwa” opisywano, jak życie tutejszych rzemieślników kręciło się wokół zbiorów i obróbki wikliny. Reportaż Polskiego Radia mówił o naszej rodzinie jako o przykładzie tego, że tradycja ma twarz, serce i historię – i że jest czymś więcej niż tylko rzemiosłem.