The Wicker Stories – splecione historie dziedzictwa

Każdy splot wikliny to historia. O dłoniach, które od lat tworzą te same ruchy. O miejscach, które pachną wilgotnym, wiklinowym patykiem. O ludziach, którzy wierzą, że tradycja może mieć nowe życie.

Z tej wiary powstały The Wicker Stories – inicjatywa, która dokumentuje, promuje i wspiera plecionkarzy w Łętowni i okolicach naszego zagłębia na Podkarpaciu i stara się wzbudzić zainteresowanie na wyroby wiklinowe w kraju i za granicą, poprzez nowe formy przekazu w social mediach, stronie www, platformach e-commerce.

Naszą misją od początku było opowiadanie o plecionkarstwie tak, jak opowiada się o sztuce i kulturze – z szacunkiem, emocją i świadomością jego znaczenia dla współczesności.

Dokumentowanie tradycji – ocalić od zapomnienia

Każda opowieść zaczyna się od człowieka. Dlatego w naszych działaniach to właśnie rzemieślnicy – mistrzowie, uczniowie, artyści i pasjonaci – są w centrum uwagi.

Od lat rejestrujemy ich historie, warsztaty i rozmowy, tworząc archiwum, które rośnie wraz z każdą nową witką splecioną w kosz.

Dokumenty i wywiady, które tworzą pamięć:

  • Film z Tomaszem Sączawą z Kamienia – mistrzem, który z wikliny uczynił sztukę użytkową (dostępny na stronie warsztatyzwikliny.pl).
  • Kanał YouTube „RoundandNatural”, na którym pokazujemy m.in. tradycyjny kosz holenderski – symbol rzemiosła w nowoczesnym kontekście.
  • Wywiad z Franciszkiem Makowieckim z Wólki Łętowskiej, 97-letnim koszykarzem, który od dziecka wyplatał kosze i do dziś przekazuje wiedzę kolejnym pokoleniom.

Te filmy, zdjęcia i relacje tworzą żywe archiwum polskiego plecionkarstwa – świadectwo tego, że tradycja nie jest zamknięta w muzealnych gablotach, lecz wciąż oddycha, pulsuje i inspiruje.

Obserwować, uczestniczyć, współtworzyć

Nie jesteśmy tylko obserwatorami – jesteśmy częścią tej historii.

Od momentu, gdy środowisko plecionkarskie zaczęło przygotowywać wniosek o wpis na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, wiedzieliśmy, że musimy być blisko – z kamerą, mikrofonem, notatnikiem.

Śledziliśmy debaty, jednocześnie dokumentując proces, w którym marzenie zamieniało się w konkret. Widzieliśmy, jak z różnych stron Polski przyjeżdżali ludzie, by mówić jednym głosem – o tym, że plecionkarstwo to wspólnota, nie konkurencja.

Z tej perspektywy powstały nasze reportaże, wywiady i fotografie – materiał, który dziś stanowi część społecznej dokumentacji tego procesu.